Koło tego miejsca w Rogozinie (trasa Pogorzelica - Trzebiatów) przejeżdżałem w ciągu minionych lat wiele razy, ale zawsze widziałem tylko stojące po drugiej stronie quady i terenowy samochód radzieckiej produkcji. W końcu wjechałem na teren po przeciwnej stronie drogi, gdzie od wielu lat działa gospodarstwo agroturystyczne Goliat prowadzone przez braci Józefa i Szczepana Mierzwów. Jak się okazuje najlepsze od wielu lat w powiecie gryfickim.
Powiem szczerze, że byłem zachwycony gospodarstwem, gdyż jest to wspaniałe miejsce do wypoczynku dla rodzin z małymi dziećmi, które mają tu okazję zobaczyć kury, gęsi, kucyki, konie, świnie (w tym okazały „Prezes”, który wychodzi tylko jak usłyszy „jedzenie”), kozy, króliki i wiele innych zwierzątek. Na kucykach najmłodsi mogą odbyć przejażdżki po terenie, a osoby o większych umiejętnościach mogą pojeździć na większych koniach. Na miejscu można obejrzeć kolekcję starych maszyn rolniczych. Jest także sztuczna krowa, którą można doić na czas.
Na miejscu są oczywiście miejsca do spania zarówno w domkach campingowych jak i budynku murowanym. Wszystkie są wyposażone w miejsca do przygotowywania posiłków, a codziennie rano jest tu dostawa świeżego pieczywa. Ceny raczej nie odstraszają, gdyż gości jest wielu, a większość bukuje noclegi już w kwietniu. Na miejscu goście mają wiele dodatkowych rozrywek, jak chociażby wspólne ogniska, wyjazdy przez pola na przyczepie traktorowej na zachód słońca nad jeziorem, przejażdżki w wagonikach wykonanych ze starych beczek ciągnionych przez quady i wiele innych atrakcji. Na miejscu jest także wypożyczalnia rowerów, quadów i terenowego łazika radzieckiej produkcji. Do morza jest stąd tylko 5 km, ale atutem tego miejsca jest cisza, spokój i możliwość poznania przez dzieci zwierząt, jakich w mieście nie zobaczą.
Tekst i fot. Mirosław KWIATKOWSKI