Rekordową liczbę, bo aż 27 wyścigów rozegrano w Świnoujściu podczas kolejnej odsłony regat z cyklu Polskiej Ekstraklasy Żeglarskiej. Załogi rywalizowały na jednakowych jachtach Tom 28.
Regaty trwały dwa dni. Załoga skippera Patryka Zbroi już w sobotę (24 bm.) prowadziła w klasyfikacji dziennej. Po 27 przepłyniętych wyścigach w sobotę zdobyła 31 punktów, wyprzedzając PMT TŻR Szczecin (50 pkt.) oraz MOS Iława (52 pkt.).
– Pierwszy dzień był trochę trudniejszy, zwłaszcza na samym początku. Zabrakło nam chyba trochę koncentracji w dwóch pierwszych wyścigach, które prowadziliśmy. Dostaliśmy kary, przez co ostatecznie dopłynęliśmy na trzeciej i piątej pozycji. To był taki zimny prysznic, co spowodowało, że trochę uspokoiliśmy poczynania i nabraliśmy nowej energii, żeby popłynąć dalej – mówi Patryk Zbroja z Amica JKKP Team.
Zatoka Pomorska w Świnoujściu to trudny akwen ze względu na prądy morskie oraz prąd rzeki Świna. Dodatkowo pogoda prezentowała szerokie spektrum swoich możliwości, począwszy od dużego porywistego wiatru, a skończywszy na opadach deszczu. Na wodzie nie ma przebacz, trzeba być gotowym na każde warunki.
– To był ciężki dzień. Kolejne wyścigi dały nam mocno w kość, bo warunki były bardzo trudne. Na szczęście udało nam się utrzymać drugą pozycję, z czego jesteśmy bardzo zadowoleni – mówił Szymon Szymik z PMT TŻR Szczecin.
BaT
Na zdjęciu: Żeglarze dali z siebie wszystko. Łącznie rozegrano 27 wyścigów na wodzie.
Fot. Wilku
Fot. Wilku