Latarnia morska w Niechorzu jest wielką atrakcją turystyczną przez cały rok, a szczególnie latem. Nic dziwnego, że zwiedzających tu prawie nigdy nie brakuje.
Latarnia dostępna jest dla turystów codziennie od godziny 10 do 20. Bilet normalny kosztuje 7, a ulgowy 5 zł. Posiadacze „karty dużej rodziny” płacą za wejście 5 zł, a grupy zorganizowane (powyżej 20 osób) 4 zł.
W każdą środę – do końca wakacji – latarnia będzie czynna do godz.22 w celu podziwiania zachodów słońca. Jednorazowo na szczycie latarni może przebywać ok. 36 osób.
Budowę latarni zaczęto w 1860 roku. Budowano ją sześć lat z cegły licowanej. W ówczesnych czasach światło powstawało w wyniku spalania oleju rzepakowego, którego rocznie zużywano prawie dwie tony. W 1945 roku latarnia została zniszczona, a odbudowano już trzy lata później. Zainstalowano wówczas oświetlenie elektryczne, które wraz z postępem było zmieniane na coraz nowocześniejsze, dzięki czemu światło widać z daleka.
Po pokonaniu 210 schodków wchodzimy na taras widokowy na wysokości 45 m, skąd rozpościera się wspaniały widok na morze, okolicę i jezioro Liwia Łuża, które jest rezerwatem przyrody. Na samej górze, na wysokości 62,8 m, gdzie turyści nie mają prawa wstępu - zainstalowane jest światło, widoczne w nocy z odległości ok. 37 km. Ułatwia to nawigację marynarzom, rybakom i żeglarzom.
Wielu zwiedzających próbuje swoich sił w jak najszybszym wbiegnięciu na latarnię. Przypomnę, że rekord wynosi niecałe 39 sekund i zawsze w sierpniu – z okazji dnia latarnika – jest szansa ne jego pobicie. W tym roku taki bieg odbędzie się 19 sierpnia. ©℗
Tekst i fot. M. Kwiatkowski
Na zdjęciu: Latarnia morska w Niechorzu