Piątek, 22 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Karpacz’23: na małym atomie skorzysta cała gospodarka i samorządy

Data publikacji: 07 września 2023 r. 21:40
Ostatnia aktualizacja: 07 września 2023 r. 23:40
Karpacz’23: na małym atomie skorzysta cała gospodarka i samorządy
PAP MediaRoom – kadr z filmu  

Bezpieczeństwo energetyczne, niższe rachunki za prąd, niskoemisyjna energia, dodatkowe wpływy do budżetów lokalnych i budżetu państwa – to niektóre z korzyści inwestycji w tzw. mały atom, jakie wskazywali uczestnicy panelu, który odbył się podczas XXXII Forum Ekonomicznego w Karpaczu.

Zdaniem Dawida Jackiewicza, wiceprezesa Orlen Synthos Green Energy (OSGE) rozwój technologii jądrowych w Polsce, zarówno tych wielkoskalowych, jak i małoskalowych będzie przełomem dla polskiej gospodarki ze względu na stabilne, zeroemisyjne, a przede wszystkim tanie źródło energii.

„W ten sposób dajemy poważny impuls dla całej gospodarki i przemysłu energochłonnego, aby nie opuszczał Polski, by nie szukał możliwości przeniesienia do innych krajów, w których nie obowiązują normy klimatyczne. Budując małe reaktory jądrowe jesteśmy w stanie zatrzymać w Polsce przemysł, a nawet zwiększyć jego produkcję” – przekonywał Jackiewicz.

Wiceprezes OSGE dodał, że inwestycje w mały atom to także nowe miejsca pracy. Wskazał, że okresie inwestycyjnym, a więc przez 6-7 lat, zatrudnienie znajdzie ok. 2,7 tys. osób w przypadku przedsięwzięcia dotyczącego jednego reaktora. Z kolei w czasie co najmniej 60 lat jego funkcjonowania będzie to ok. 700 miejsc pracy. To także 3,2 mld zł wartości dodanej brutto przy jednym reaktorze.

„Uważam, że w ostatnich dekadach rzadko mogliśmy mówić o tak ważnych dla gospodarki momentach, które tak mocno mogą pobudzić jej rozwój i w tak znaczącym stopniu stworzyć warunki do rozwoju jej konkurencyjności” – zaznaczył Jackiewicz.

Wojciech Hann, ekspert KPMG, który przedstawił wyniki raportu na temat korzyści wynikających z inwestycji w mały atom wskazał, że budowa jednego reaktora w przypadku gmin to korzyści na poziomie do 12 mln zł rocznie.

„Jeżeli mówimy o fazie inwestycyjnej dla budowy 4, czy 10 reaktorów, to możemy wygenerować również miliardy złotych przez okres 60 lat ich funkcjonowania” – dodał Hann.

Ekspert wskazał też na korzyści pozafinansowe związane z wykształceniem i zatrudnieniem wysoko wykwalifikowanych pracowników dla całej floty SMR-ów.

Zdaniem Lucjusza Nadbereżnego, prezydenta Stalowej Woli, gdzie ma powstać jeden z małych reaktorów jądrowych, to duża szansa dla miasta i całego regionu, bo pomoże w realizacji nowej strefy gospodarczej o powierzchni 1000 ha dedykowanej inwestorom z branż wymagających dużych mocy, stabilnej i zeroemisyjnej energii elektrycznej.

Prezydent Stalowej Woli wskazał też na korzyści dla mieszkańców.

„Tego typu instalacja to nie tylko stabilizacja cen energii elektrycznej, ale również istotny wpływ na ceny ogrzewania w mieście, gdzie 90 proc. mocy cieplnej pochodzi z ciepła systemowego (…). Natomiast wszystkie korzyści podatkowe dla miasta to olbrzymi zastrzyk finansowy napędzający jego rozwój” – przekonywał Nadbereżny.

O korzyściach dla miasta i mieszkańców z budowy małego reaktora mówił też Marek Wojtkowski, prezydent Włocławka.

„Jestem Polakiem i uważam, że nie ma innej drogi żeby odejść od tzw. niskich emisji. Projekt budowy u nas reaktora jest też istotny dla samego Włocławka. (…) To nie są tylko korzyści finansowe w postaci konkretnych pieniędzy płynących do budżetu miasta z tytułu podatku od nieruchomości, czy CIT-u, ale także ważne jest bezpieczeństwo energetyczne miasta. Jeszcze niedawno nikt nie zakładał, że możemy znaleźć się w klinczu energetycznym, do którego doprowadziła wojna w Ukrainie” – tłumaczył Wojtkowski dodając, że miasto musi też szukać alternatyw w zakresie transformacji energetyki cieplnej.

Forum Ekonomiczne w Karpaczu jest największą konferencją gospodarczo-polityczną w Europie Środkowej i Wschodniej, miejscem, w którym od ponad 30 lat spotykają się ze sobą osoby o decydującym wpływie na losy Polski, Europy i Świata. W tegorocznej XXXII edycji, której hasło przewodnie to „ Nowe Wartości Starego Kontynentu - Europa u progu zmian” bierze udział ponad 5 tysięcy uczestników z Europy, USA, Azji i Afryki.

Źródło informacji: PAP MediaRoom

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Jakim trzeba być
2023-09-08 18:27:16
durniem patentowanym, żeby być dobrowolnie w organizacji, która dusi własny przemysł? Kim trzeba być, żeby mając prawo weta w sprawie bezpieczeństwa energetycznego własnego państwa z tego prawa nie skorzystać? Jakim Filipem z konopi trzeba być, żeby twierdzić, że za kryzysem energ. stoi wojna na Ukrainie, a nie oczadziała polityka brukselskich mandarynów? Jaką ćmą prącą do atomu trzeba być właśnie w momencie, gdy Japonia spuszcza do oceanu wodę po swojej katastrofie atomowej? Włocławek ma Wisłę.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA