Uchwałą Senatu RP rok 2022 jest Rokiem Władysława Bartoszewskiego – żołnierza Polskiego Państwa Podziemnego, działacza opozycji demokratycznej, historyka i publicysty, męża stanu. 19 lutego minie 100. rocznica jego urodzin.
Krótko przypominać jego życiorys to zadanie niewykonalne. Uczestniczył w obronie Warszawy w 1939 roku, był więźniem Auschwitz, działał w Radzie Pomocy Żydom, pomagał powstańcom getta warszawskiego, był oficerem AK, walczył w powstaniu warszawskim. Po wojnie wstąpił do PSL, pracował jako dziennikarz, w latach 1949-1954 był więziony, a później stale inwigilowany. Dużo pisał o Warszawie, zwłaszcza o czasach niemieckiej okupacji, wykładał na KUL i uczelniach niemieckich, działał w opozycji demokratycznej, był internowany w stanie wojennym, a po 1990 roku był ambasadorem w Austrii i ministrem spraw zagranicznych RP. Opublikował wiele książek, m.in.: „Ten jest z Ojczyzny mojej. Polacy z pomocą Żydom, 1939-1945”, „1859 dni Warszawy”, „Warszawski pierścień śmierci”, „Warto być przyzwoitym”, „O Niemcach i Polakach”.
Został wyróżniony Orderem Orła Białego i tytułem Sprawiedliwy wśród Narodów Świata. Pracował na rzecz pojednania polsko-niemieckiego, szukał zgody dla przyszłości na bazie prawdy o przeszłości, nazywano go budowniczym mostów. Otrzymał Krzyż Wielki Orderu Zasługi RFN, Wielką Złotą Odznakę Honorową za Zasługi dla Republiki Austrii, medal „Za szczególne zasługi dla Meklemburgii-Pomorza Przedniego” wręczony w 2014 roku w Greifswaldzie. Liczne uczelnie nadały mu doktoraty honoris causa, a wiele miast, w tym Szczecin – honorowe obywatelstwo. Zmarł 24 kwietnia 2015 roku.
Aga Zaryan, znana wokalistka jazzowa, którą wysoko cenił, wspominała: „Pamiętam ostatnie lata życia Profesora, kiedy 1 sierpnia przychodził na Powązki. Był wygwizdywany, nieprzychylni mu ludzie buczeli, a mimo to co roku był obecny” (polsko-niemiecki magazyn „Dialog” 128/2019).
O jego pamięć dbają m.in. Stowarzyszenie „Warto być przyzwoitym” i Fundacja Instytut im. Władysława Bartoszewskiego. Przy Towarzystwie Niemiecko-Polskim w Berlinie działa Inicjatywa im. Władysława Bartoszewskiego opiekująca się poświęconą mu wystawą „Pod prąd – Pamięć – Pojednanie”, która odwiedziła 24 miasta RFN. W Polsce prezentowana jest wystawa „Władysław Bartoszewski. Pod tym samym niebem – Droga do Pojednania”.
Z inicjatywy zachodniopomorskich władz samorządowych jego imieniem ma być nazwany most przez Odrę łączący Siekierki i Neurüdnitz. Przy Jasnych Błoniach w Szczecinie jest kamień z napisem: „Warto być przyzwoitym”, jakby trochę zapomniany.
Charakteryzowała go energia, dowcip, wierność ideałom. Pisał kiedyś, że szuka dróg, „które by zabezpieczały nasz świat przed nawrotami ciemności, nienawiści i barbarzyństwa”. Przypominał o „moralnym nakazie konsekwentnego przeciwstawiania się dyskryminacji ludzi’ oraz „podejmowania ryzyka w obronie wolności i godności człowieka”. Podkreślał wagę tolerancji i „kategorycznej nietolerancji dla braku tolerancji”, „konieczności przeciwstawiania się zorganizowanemu terroryzmowi, ktokolwiek by go uprawiał (…) i antysemityzmowi”. Przywołując Zofię Kossak, zaznaczał: „Kto jest bierny wobec zła, staje się jego współuczestnikiem”.
(b.t.)
Fot. Michał Józefaciuk/ archiwum Senatu RP, Wikipedia (CC BY-SA 3.0 PL)