Piątek, 19 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Nie wolno stracić szansy

Data publikacji: 27 września 2018 r. 12:27
Ostatnia aktualizacja: 27 września 2018 r. 12:27
Nie wolno stracić szansy
Od prawej: Dieter Bingen i Kazimierz Wóycicki. Fot. DPI Darmastadt  

W związku ze 100-leciem zakończenia pierwszej wojny światowej i odzyskania niepodległości przez Polskę nowy raport, zatytułowany „Polska i Niemcy – 100 lat po 1918 r.”, ogłosiło polsko-niemieckie konwersatorium Grupa Kopernika. Przypomnijmy, że powstało w kwietniu 2000 roku w Szczecinie. Gromadzi znawców relacji polsko-niemieckich.

Autorzy nowego raportu piszą, że I wojna światowa, która na Zachodzie była masakrą pozbawioną sensu, w Europie Środkowej poza ogromem cierpień przyniosła też wyłonienie się niepodległych państw, które dziś w większości są członkami Unii Europejskiej. Raport podkreśla, że skutkiem różnych doświadczeń historycznych pamięć zbiorowa o I wojnie, w której Polacy zmuszeni byli walczyć w armiach trzech zaborców, a więc przeciwko sobie, jest tak różna na Zachodzie i Wschodzie kontynentu. Grupa Kopernika zwraca uwagę, że skoro projekt integracji europejskiej mogą realizować jedynie suwerenne państwa i społeczeństwa, dlatego korzeni Unii Europejskiej należy dopatrywać się również w epoce po pierwszej wojnie światowej, choć tylko utopiści i wizjonerzy snuli wtedy takie plany.

Miejsce pamięci – Rok 1918

W raporcie czytamy, że miejsce pamięci Rok 1918 ma dla Niemiec i Polski zupełnie odmienne znaczenie. Dla Polaków to przywrócenie niepodległości po długim XIX wieku, w którym społeczeństwo polskie było jej pozbawione, co głęboko naznaczyło polską kulturę, w tym znaczenie pojęć takich, jak: wolność, demokracja, tradycja, nowoczesność. Te same pojęcia kształtowały się w Niemczech w ciągu XIX wieku w zupełnie odmiennych warunkach.

Jeśli więc chcemy wzajemnie lepiej się zrozumieć – podkreślają autorzy raportu – powinniśmy uświadomić sobie różnorodność rozwoju naszych państw i społeczeństw.

W raporcie czytamy dalej, że w kolektywnym postrzeganiu Niemców i Polaków narodziny II Rzeczypospolitej pod koniec 1918 roku po dzień dzisiejszy, z różnych powodów, obciążają wzajemne relacje. W wieku XIX i aż do I wojny światowej Prusy (od 1871 roku Rzesza Niemiecka) były jednym z zaborców Polski. W końcowej fazie wojny polityka Niemiec, które szukały sojuszników wśród dążących do niepodległości Polaków, nabrała pewnych cech pojednawczych, jednak dopiero klęska Niemiec (wszystkich trzech państw zaborczych) umożliwiła Polsce odzyskanie pełnej niepodległości. Zarazem powojenna demokracja niemiecka nie zdobyła się na pełne uznanie nowo powstałego państwa polskiego.

Negatywne stereotypy

Od czasu walk o granice w latach 1918-1921, poprzez pogardliwe traktowanie Polski przez Republikę Weimarską jako „państwa sezonowego” po niemiecko-sowiecką napaść na Polskę w 1939 roku, ludobójczą niemiecką okupację Polski, ucieczkę i masowe wysiedlenia Niemców z terenów przyznanych Polsce w 1945 roku panowała między oboma krajami – jak pisał przed laty Stanisław Stomma – zasada „fatalizmu wrogości”.

Autorzy raportu piszą, że po 1945 roku było to w Polsce powodem lęku przed Niemcami i ugruntowania się negatywnego stereotypu Niemca, co wykorzystywały zależne od Moskwy władze komunistyczne do legalizowania swych dążeń politycznych.

W następstwie tego stworzenie w Polsce atmosfery sprzyjającej dialogowi z Niemcami wymagało wyjątkowo dużego wysiłku – czytamy w raporcie.

Od Niemców dialog z Polską wymagał przezwyciężenia utrwalonych we wszystkich warstwach społecznych negatywnych stereotypów o Polakach i nadrobienia braków wiedzy o polskiej historii, kulturze i społeczeństwie.

Respekt i szacunek

Szczytowym punktem zbliżenia polsko-niemieckiego – podkreślają autorzy raportu – była fala „solidarności z Polską” społeczeństwa zachodnioniemieckiego w latach osiemdziesiątych XX wieku, powstała mimo zdystansowania się części zachodnioniemieckiej klasy politycznej i wrogiego nastawienia do „Solidarności” władz NRD.

W raporcie czytamy dalej, że rewolucja wolnościowa 1989 roku w Europie Środkowo-Wschodniej, zapoczątkowana przez „Solidarność”, zbliżyła Niemców i Polaków przez bezprzykładną w najnowszej historii polsko-niemiecką wspólnotę interesów, o której mówił Krzysztof Skubiszewski. Polska „Okrągłego Stołu” nie blokowała zjednoczenia Niemiec, a zjednoczone Niemcy popierały dążenia wolnej Polski do wejścia w struktury euroatlantyckie i europejskie.

Centralnym punktem tego dialogu jest od tamtego czasu budowanie wzajemnego respektu i szacunku, których tak często brakowało w przeszłości.

Kryzys UE. Zagrożenia

Autorzy raportu podkreślają, że dzieje stu lat stosunków polsko-niemieckich i historii europejskiej uwidaczniają dobitnie, że warunkiem każdej szerszej i bardziej ambitnej koncepcji europejskiej jest głębokie polsko-niemieckie porozumienie. Zrozumienie tego conditio sine qua non (warunku niezbędnego) jest szczególnie istotne w obecnym momencie historycznym, w którym idea europejska jest tak silnie zagrożona. Grupa Kopernika zaznacza, że kryzys, jaki wydaje się przeżywać dziś Unia Europejska, wymaga głębokiego zrozumienia kraju sąsiedzkiego i jego historycznych uwarunkowań.

Autorzy raportu przestrzegają, że w czasach kryzysu szybko mogą odradzać się dawne, pozornie całkowicie wygasłe, stereotypy i uprzedzenia. Dlatego uważają, że spojrzenie w daleką i nie tak odległą przeszłość, nawet jeśli jest ona tak trudna (a może dlatego że jest tak trudna), pozwala odzyskać równowagę, dystans i trzeźwe spojrzenie na teraźniejszość i przyszłość.

Wzajemna niezbędność

Do takiej refleksji w stosunkach polsko-niemieckich skłania – według autorów raportu – rocznica 1918 roku. W Polsce z oczywistych względów będzie ona obchodzona uroczyście, przy czym z pewnością ujawnią się różne sposoby myślenia Polaków o sobie samych, swej historii i Europie. Nie powinno być to obojętne dla niemieckich obserwatorów.

W Polsce – pisze Grupa Kopernika – rocznica ta winna być i może być okazją do namysłu nie tylko nad własną historią, lecz także nad stosunkiem do sąsiadów. W roku 1918 Polacy musieli wyzwolić się od Niemiec – dziś bez Niemiec trudno sobie wyobrazić Europę, w której Polska mogłaby być bezpieczna.

W roku 1918 Niemcy z oporem akceptowali polskiego sąsiada, a chęć jego zdominowania była istotnym czynnikiem „niemieckiej katastrofy”. Dziś Polska jest niezbędnym dla Niemiec partnerem, jeśli Niemcy i cały europejski kontynent mają pozostać stabilne.

Nie stracić szansy

Na zakończenie raportu jego autorzy piszą, że obrazy z roku 1918 nie tylko uczą historii, lecz przede wszystkim, poprzez porównanie z rokiem 2018, wskazują na całkowicie dziś nową konstelację polityczną na kontynencie.

Wskazują tym samym na dziejową szansę lepszego życia w dobrym sąsiedztwie, jaką współcześnie zyskali zarówno Polacy, jak i Niemcy.

Nie wolno jej utracić.

W imieniu członków Grupy Kopernika raport podpisali:

prof. dr Dieter BINGEN, Darmstadt

dr Kazimierz WÓYCICKI, Warszawa

 

(Adiustacja tekstu, tytuł i śródtytuły od redakcji „przez granice”)

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA