Cały ubiegły tydzień wypełniły obchody 30. rocznicy upadku muru berlińskiego. Zaczęły się 4 listopada na Alexanderplatz, gdzie trzydzieści lat wcześniej kilkaset tysięcy mieszkańców ówczesnego Berlina Wschodniego demonstrowało przeciw reżimowi. W ubiegłym tygodniu uczczono pamięć ludzi, którzy zginęli, gdy w drodze do wolności chcieli pokonać mur.
W programie jubileuszu znalazły się liczne spotkania ze świadkami historii. Przypominano także wydarzenia w Polsce, na Węgrzech, w Czechosłowacji, w innych krajach, które doprowadziły do upadku muru, żelaznej kurtyny, do zjednoczenia Niemiec i przezwyciężenia podziału Europy. Mówiono o pozytywnych wydarzeniach po 1989 roku, lecz także o nadziejach, które się nie spełniły, co wpływa mocno na naszą współczesność. Nie we wszystkich też krajach zniknęły mury dzielące ludzi, o czym przypomniała wystawa w Bramie Brandenburskiej.
Prezydent RFN Frank-Walter Steinmeier mówił m.in. o przełomowym znaczeniu polityki Michaiła Gorbaczowa. Oddał cześć obywatelom byłej NRD, którzy pokojowo zdemontowali mur. Niestety – mówił Steinmeier – powstają dziś nowe mury tworzone przez złość, nienawiść, niemoc i wyobcowanie. Podkreślał, że każdy powinien pomagać w ich rozmontowywaniu. Przypomniał, że 9 listopada przypada także rocznica nocy kryształowej 1938 roku, gdy w Niemczech płonęły synagogi, były plądrowane żydowskie sklepy, maltretowano i zabito tysiące ludzi.
Rocznicę obalenia muru przypomniały m.in. wielkoformatowe zdjęcia i filmy z 1989 roku, wyświetlane na fasadach domów przy kilku wielkich placach. Mur przypomniała świetlna instalacja Rainera W. Gottemeiera, ustawiona w Szprewie, gdzie przebiegała granica między dzielnicami Kreuzberg i Friedrichshain.
Od Bramy Brandenburskiej nad ulicą 17 Czerwca (Straße des 17 Juni) była rozwieszona 120-metrowa instalacja amerykańskiego artysty Patricka Shearna, złożona z 30-tysięcy kolorowych wstążek, na których berlińczycy i goście z wielu krajów spisali swoje nadzieje, pragnienia i życzenia dla świata.
Kulminacyjnym wydarzeniem było spotkanie przy Bramie Brandenburskiej. W jego programie znalazły się oficjalne przemówienia, koncerty, a także pokaz multimedialny o znaczeniu demokracji i dążeniach do wolności.
Na Uniwersytecie Humboldtów (Unter den Linden 6) nadal czynna jest wystawa „Die Mauer. Sie steht wieder”. Są to współczesne zdjęcia tych miejsc w Berlinie, w których stał mur. Wmontowano w nie zdjęcia muru, co sprawia wrażenie, jakby został odbudowany. Wystawa będzie czynna do 30 listopada (poniedziałki – piątki, godz. 9-21; soboty, godz. 9-17). Wstęp wolny.
(b.t.)