- Straszy się nas 40–50-latków, że emerytury będą głodowe, ale to my nadal finansujemy wysokie świadczenia różnych grup uprzywilejowanych. Skoro system się wali, to zmiany trzeba wprowadzić natychmiast. Pierwszą rzeczą powinno być określenie górnej wartości emerytury na poziomie średniej pensji. Czas także definitywnie pozbyć się przywilejów, które kosztują nas pracujących miliardy złotych.
* * *
- Sławomir Neumann, szef klubu PO żąda powołania komisji śledczej w sprawie przetargu na śmigłowce, a ja jako wyborca proszę posła Neumanna, by równie odpowiedzialnie zachował się np. w sprawie zakupu pendolino. A może PO zechce wyjaśnić także aferę hazardową, której głównym bohaterem był przewodniczący partii, pan Schetyna? Chciałbym również, by sejmowi śledczy zajęli się aferą taśmową. Warto byłoby również powrócić do sprawy Beaty Sawickiej, którą od ewidentnych zarzutów przyjęcia łapówki uniewinnił sędzia Tuleja. Wówczas poseł Neumann będzie dla mnie uczciwym, wiarygodnym politykiem.
* * *
- Dla mnie córki kresowiaków, wypowiedzi prezesa Związku Ukraińców w Polsce Piotra Tyma dotyczące Rzezi Wołyńskiej w programie "Warto rozmawiać" w całości poświęconemu relacjom polsko-ukraińskim, są oburzające i mocno kontrowersyjne. Mam ponad 70 lat i z opowieści dziadków i rodziców wiem, że niebo płonęło tam od ognia, a wiatr niósł tylko krzyki i jęki mordowanych - takiego ludobójstwa na Bogu ducha winnych Polakach trudno szukać w naszej historii. Dlatego nie może być dziś mowy o pojednaniu bez szczerych przeprosin ze strony Ukraińców. Tam jednak takiej woli nie ma - film "Wołyń" zdjęto z kin i wciąż oddaje się hołd banderowcom.
* * *
- Bardzo dobrze, że w magazynie "Kuriera" ukazał się artykuł o szkodliwości komputerów, tabletów i smartfonów, szczególnie dla naszych dzieci, które - co często obserwuję - są uzależnione od tych urządzeń i nie mogą godziny wytrzymać bez patrzenia w laptop czy telefon. Zbyt mało się o tym mówi zarówno w szkole, jak i w domu - rodzice za cenę spokoju pozwalają dzieciom na gry, czaty, facebooki, zamiast z nimi rozmawiać, wychodzić na spacer czy do placówek kulturalnych. Za paręnaście lat zemści się to na nas okrutnie. Komputer nie zastąpi prawidłowych relacji społecznych, szkodzi także zdrowiu. Wychowujemy emocjonalne i fizyczne kaleki!
* * *
- Nie do końca zgadzam się z komentarzem redakcyjnym na drugiej stronie piątkowej gazety, bo na wyczyny kiboli wciąż jest przymykane oko, a obecnie grupy te stały się swoistym zbrojnym ramieniem rządzących. Widać to szczególnie na wszelkich manifestacjach.
Poglądy zamieszczone w tej rubryce mogą się rozmijać ze stanowiskiem redakcji.