Zgiełk i tempo życia w dużym mieście sprawiają, że na co dzień nie dostrzegamy innego rytmu życia, które równolegle toczy się tuż obok nas i mimo nas. To rytm życia natury. A tej mamy przecież jeszcze pod dostatkiem - póki co - wokół nas. Jeziora, stawy, rzeki, strumienie, lasy to doskonała odskocznia od wszelkich zgryzot i zaraz, jakich nieustannie dostarczają nam cywilizacja, konsumpcjonizm i globalizacja. A zarazem niepowtarzalna okazja podziwiania o każdej porze roku, a zwłaszcza wiosną, jak piękny potrafi być świat w tym właśnie wymiarze. Warto oderwać się choć na chwilę, by go dostrzec i usłyszeć. A oto i jego bogactwo w ledwie kilku kadrach, uwiecznione obiektywem aparatu. ©℗
(MIR)
Fot. Mirosław WINCONEK