Cezary Gieczewski ze Szczecina skończył w piątek 72 lata. Jakiś czas temu wpadł na pomysł, że do tego czasu zbierze 7 200 plastikowych nakrętek i przekaże je organizacji, która wspiera potrzebujących. Pomagali mu znajomi z działek "Czarna Łąka".
- Zebrało się więcej niż zakładałem, bo 10 tysięcy sztuk - cieszy się pan Cezary. - Postanowiłem w ten wspomóc dobry cel, prosi o to tak wiele organizacji i osób prywatnych. Obiecałem sobie, że w tym roku zbiorę następne 10 tysięcy. Zachęcam wszystkich emerytów do zbierania nakrętek dla chorych dzieci. (gan)
Fot. Robert Stachnik
REKLAMA
REKLAMA
Komentarze
NAUKA NIE POSZŁA W LAS
2016-03-01 14:20:57
Cywilizowany Emeryt jeździ na emeryturze zwiedzać świat. A wychowani w duchu PRL zbierają nakrętki - nie można zaprzeczyć, że szczytnie.
Adrian Nowakowski
2016-02-29 17:57:18
Nakrętki Pan Cezary przekazał na mój cel, za co mu bardzo dziękuję. Proszę wierzyć, że opłaca się zbierać i przekazywać na szczytne cele. http://adrianowakowski.blog.onet.pl/
Krystyna
2016-02-29 09:48:14
Zawsze opłaca się zbierać jesli to ma komuś pomóc. Tu nie chodzi o opłacalność tylko szczytny cel.
Zakręcony
2016-02-29 08:10:57
Ktoś wie, jaki jest realny przelicznik za 1 nakrętkę - ile opłaca się zbierać, aby jakaś organizacja otrzymała rzeczywistą pomoc?
Zgadzam się na przechowywanie moich danych osobowych na urządzeniu, z którego korzystam w formie tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowych zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych (w tym na profilowanie i w celach analitycznych) przez Kurier Szczeciński sp. z o.o. Więcej w naszej Polityce Prywatności.