Gdy Szczecin staje się filmowym tłem, w mieszkańcach miasta budzi to zawsze wiele pozytywnych emocji. Tak się składa, że w ostatnich dniach powrócili tu twórcy „Good Grief”, krótkometrażowego komediodramatu.
To drugi raz, kiedy filmowcy zjechali do Szczecina – pierwsze zdjęcia realizowali tu w wakacje. W miniony weekend ekipa kręciła m.in. w Domu Kultury „Krzemień” w Podjuchach i na Cmentarzu Centralnym. W polsko-amerykańskiej produkcji wystąpi m.in. Marianna Linde, córka Olafa Lubaszenki.
(K)