Piątek, 19 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Sylwester w klasztornych murach [FILM]

Data publikacji: 30 grudnia 2017 r. 11:14
Ostatnia aktualizacja: 12 września 2018 r. 11:27
Sylwester w klasztornych murach
 

Bez alkoholu i fajerwerków, na modlitwie i w ciszy – tak zgromadzenia zakonne w Krakowie proponują pożegnać stary rok i przywitać nowy. Sylwestry w klasztorach stają się alternatywą dla hucznych imprez. Na „antysylwestra” u tynieckich benedyktynów już od maja nie ma miejsc.

Zgromadzenia zakonne w Krakowie i okolicach nie narzekają na brak zainteresowania organizowanym przez siebie sylwestrem. Szczególną popularnością cieszy się propozycja „antysylwestra” w opactwie benedyktynów w Tyńcu.

- Mamy bardzo wielu chętnych, w zasadzie od maja nie ma już wolnych miejsc – powiedział PAP o. Wojciech. Tynieckie opactwo jest w stanie przyjąć ponad 90 osób. Miejsca na "antysylwestra" rezerwują osoby w różnym wieku, zarówno biznesmeni, jak i prości ludzie.

W sylwestra zakonnicy proponują m.in. udział we mszy św. o północy, kolędowanie, rozmowy z mnichami. Ale – jak opisywał benedyktyn – "antysylwester" to nie tylko 31 grudnia. Wydarzenie polega na spędzeniu kilku dni w klasztornych murach. Każdego dnia uczestnicy biorą udział we wspólnej modlitwie - obowiązkowo pięć razy. Oprócz tego goście mogą, ale nie muszą, uczestniczyć w specjalnych spotkaniach z mnichami (konferencjach), warsztatach chorału gregoriańskiego, wyspowiadać się. 

Także siostry benedyktynki w podkrakowskich Staniątkach przygotowują atrakcje na ostatnią noc w roku. Co roku na sylwestra przyjeżdża tu kilkadziesiąt osób. Północ poprzedza pasterka noworoczna. Po nabożeństwie goście udają się na wspólny posiłek, rozmowy, kolędowanie. Zamiast alkoholu są sok i herbata. 

Wśród zgromadzeń, które starają się przybliżyć swoje życie i zachęcić do wstąpienia do wspólnoty, są m.in. dominikanki. - Takie dwudniowe spotkania u nas poprzedzają sylwestra – powiedziała s. Łucja z krakowskiej wspólnoty.

Sam sylwester – jak wyjaśniła – jest już koedukacyjny, biorą w nim udział zainteresowani z różnych parafii. Na 31 grudnia nie trzeba się wcześniej zapisywać. - To wydarzenie bezpłatne. Poprzedzamy je wspólnym przygotowaniem posiłków, kolędowaniem. O samej północy następuje msza św. Potem znowu wspólnie się bawimy, kolędujemy – opisywała s. Łucja.

(pap)

Film: pap

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Ok!
2017-12-30 11:18:16
A za ile te atrakcje?

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA