Apple ujawniło, że użytkownicy iPhone'ów odblokowują swoje urządzenia średnio 80 razy dziennie. 89 proc. użytkowników wykorzystuje do tego kody numeryczne lub czytniki linii papilarnych.
Koncern ponownie próbował przedstawić swoje stanowisko w sprawie toczącego się sporu z amerykańskimi służbami ws. odszyfrowania telefonu zamachowców z San Bernardino. Pod koniec marca FBI udało się złamać zabezpieczenia i uzyskać dostęp do danych zawartych w telefonie zamachowca. Apple konsekwentnie odmawiał udzielenia FBI pomocy.
Według amerykańskiego koncernu fakt, że większość z użytkowników iPhone'ów korzysta z zabezpieczeń telefonów świadczy o tym, iż traktują poważnie kwestie bezpieczeństwa. W 2013 roku analityk Mary Meeker szacowała, że ludzie sprawdzają swoje telefony do 150 razy dziennie. Jednak w jej raporcie uwzględniono także sprawdzanie powiadomień na tzw. zablokowanym ekranie, który nie wymaga wpisywania kodu lub autoryzacji użytkownika za pomocą czytnika linii papilarnych.
Telefony iPhone zabezpieczane są specjalnym kodem znanym tylko właścicielowi. Dodatkowo nowsze modele rozpoznają odcisk palca właściciela, który jest niezbędny do ich uruchomienia. Kilkakrotne wprowadzenie błędnego kodu powoduje trwałe zablokowanie telefonu. FBI chciała, aby Apple opracował oprogramowanie umożliwiające obejście tych zabezpieczeń. (pap)
Fot. Robert Stachnik