Przez pandemię Iluminacje Szczecin zastąpiły w tym roku Pyromagic. Natomiast w Wilnie koronawirus sprawił, że odbywający się tam Festiwal Światła zorganizowano nie jak jak dotąd w najciemniejszej porze roku - pod koniec stycznia, czyli podczas obchodów urodzin miasta, lecz właśnie latem. A już niebawem będzie można podziwiać pięknie rozświetlony Berlin.
Decyzja o przeniesieniu trzeciego Festiwalu Światła z 22-25 stycznia, kiedy to miał uświetnić 698. urodziny Wilna, na czas po kwarantannie, zapadła z oczywistych powodów. Dla organizatorów ważniejsze było bezpieczeństwo jego uczestników. Z okazji jubileuszu miasta oświetlono jedynie wieżę Giedymina i miecz na jego pomniku.
Vilniaus Šviesų Festivalis 2021 sprawił, że stolica Litwy przeszła metamorfozę, zamieniając ulice, place, parki i budynki oraz roślinność w tła dla technologii sztuki światła. Impreza, która się obywała w weekend - 13-15 sierpnia - rozświetliła Wilno odrębnymi rozwiązaniami techniczno-artystycznymi. Setki osób mogły podziwiać kolorowe sześciany, iluminowany taniec wody i wiele innych obiektów wzdłuż specjalnie zaprojektowanej trasy - od Nowego do Starego Miasta. Znalazło się na niej prawie 20 instalacji świetlnych autorstwa litewskich i zagranicznych artystów.
Świetlna sztuka przez trzy wieczory podkreślała uroki wileńskich placów, budynków z czerwonymi dachami oraz terenów zielonych. Artystyczne instalacje, łączące iluminacje z technologicznymi rozwiązaniami i elementami nauki, były nader efektowne. Wśród atrakcji były m.in. tańczące fontanny "Liquid Dance" (ang. Taniec Płynów) przy najnowszej dzielnicy stolicy - Paupys - oraz spektakl astronomiczny "Nova" twórców z Wielkiej Brytanii w parku Stawów. Swoją publiczność znalazła nawet ... mechanika kwantowa. Instalacja audiowizualna "Spin" (ang. Zakręcenie), inspirowana teoriami fizyki kwantowej XX wieku, oszałamiała tłum w niedawno zreformowanym czterystuletnim Ogrodzie Reformatów. Z kolei wspinający się po schodach Czesława Miłosza mogli się zachwycić panoramą Zarzecza, jednej z najstarszych dzielnic litewskiej stolicy, określanej często jako: alternatywna, komuna artystyczna, republika artystów. Festiwalowa trasa miała symboliczne zakończenie. Ostatni jej przystanek - na wzgórzu Tauras, z którego roztacza się widok zarówno na nowoczesne, jak i stare budynki Wilna - był oświetlony kompozycją "Hope" (ang. Nadzieja).
Wkrótce, bo 3 września, rozpocznie się zaś Festiwal Świateł (Festival of Lights) w Berlinie. Tegoroczne motto imprezy, która przyciąga tłumy także z Zachodniopomorskiego, to "Creating Tomorrow” (Tworzenie jutra). Ma ono podkreślać odpowiedzialność ludzi za ochronę Ziemi. Instalacje świetlne i mappingi wideo mają nawiązywać do zrównoważonego rozwoju, e-mobilności, większej neutralności pod względem emisji CO2, energii odnawialnej. Znajdą się w ok. 70 lokalizacjach. Świecić będą codziennie między godz. 20.21 a północą, o ile w programie nie przewidziano innego czasu. A oprócz tego m.in.: LightFoto-Safari (busem), LightElektro-Dorożki, czy LightBalloon (balon Świat). Wydarzenie potrwa w stolicy Niemiec do 12 września.
Marzenna Głuchowska