Kto jeszcze pamięta pocztówki dźwiękowe? Tak wspominał je ostatnio szczeciński muzyk Andrzej Szpak w swej najnowszej publikacji „Muzyczny Szczecin lat 60.”: „Przez wiele lat był to kokosowy interes dla wytwórców i sprzedawców tych rarytasów. Nagrania pocztówkowe tłoczono na plastykowych kawałkach PCV oraz na tzw. kartach pocztówkowych, skąd pochodziła ich nazwa. Dla młodych adeptów rocka w latach 60. i 70. pocztówki stanowiły jedyną szybką i dostępną metodę, aby być na bieżąco ze światowymi nowinkami muzycznymi”. Widoczne na zdjęciu pocztówki pochodziły z Pracowni Nagrań Pocztówkowych mieszczącej się przy al. Wyzwolenia. Jakie na nich zarejestrowano utwory? Na pocztówce z lewej jest: „Czumbalalajka” Haliny Kunickiej, a z prawej „Skandal w Rodzinie” Donaldsona.
(sd)