Nauka odręcznego pisania jest podstawową umiejętnością nabywaną już na etapie edukacji wczesnoszkolnej, ale przez powszechne używanie komputerów, komunikatorów i telefonów komórkowych, staje się niedoceniana, a wręcz zaniedbywana. Efekt? Coraz więcej osób pisze jak kura pazurem. Dzień Pisma Ręcznego.
Pisanie jest głównym środkiem przekazu mowy i myśli oraz jednym z podstawowych elementów porozumiewania się. Łączy ze sobą trzy zmysły: wzroku, dotyku i słuchu. Nauka pisania nie jest łatwą sztuką dla początkujących, choć z perspektywy czasu wydaje się banalnie prosta. Mimo to współczesnemu społeczeństwu wciąż nieobcy jest analfabetyzm. Według Banku Światowego 13,7 proc. ludzkości (czyli około 1,6 miliarda osób!) na świecie nie potrafi pisać i czytać. Naszemu otoczeniu bliższa jest natomiast dysgrafia. Jest ona niczym innym jak częściową lub całkowitą utratą umiejętności pisania.
Pismo istnieje od tysięcy lat i to dzięki graficznemu przedstawianiu myśli wciąż dokonuje się rozwój cywilizacyjny świata. Obecnie coraz więcej spraw można załatwić zdalnie, przy pomocy komputera połączonego z siecią. To ciągłe korzystanie z klawiatury odzwyczaja nasze ręce od pisania piórem, długopisem czy ołówkiem na kartce papieru. Nasze dłonie coraz szybciej męczą się podczas pisania, a litery stają się mniej wyraźne i estetyczne. W jeszcze gorszym położeniu są dzieci, które od najmłodszych lat mają styczność z pismem cyfrowym. Często bywa tak, że najmłodsi wiedzą, jak pisać na komputerze, ale nie potrafią stawiać odpowiednich znaków graficznych za pomocą pisma ręcznego. Dlatego tak istotne jest ćwiczenie pisania i doskonalenie tej umiejętności. Jeszcze w latach 60. XX wieku w polskich szkołach obowiązkowym przedmiotem była kaligrafia, czyli sztuka estetycznego pisania. W zasadzie kaligrafia jest artystycznym podejściem do pisania, które łączy w sobie nie tylko schludne kreślenie liter, lecz również ich ozdabianie różnego rodzaju wzorami.
W maju ubiegłego roku w Muzeum Narodowym w Szczecinie odbyły się warsztaty kaligrafii prowadzone przez Ryszarda Korżanowskiego, profesora Akademii Sztuki w Szczecinie. Jak mówi Krystyna Milewska, kierownik Działu Edukacji w muzeum, zajęcia te cieszyły się dużym zainteresowaniem.
Dzisiaj najbardziej istotne jest, aby dzieci w ogóle chciały pisać ręcznie. Nie każdy pisze w sposób estetyczny i czytelny. Wszystkim dobrze znany jest termin „pisma lekarskiego”, którego odczytanie (a może raczej rozszyfrowanie) nieraz graniczy z cudem. Brzydkie pismo nie zawsze jest wynikiem pośpiechu czy braku staranności.
– Przyczyn brzydkiego pisania może być wiele, jednym z nich są przetrwałe odruchy wczesnodziecięce, które zaburzają koordynację i umiejętność nauki motorycznej. Inną przyczyną są zaburzenia koordynacji półkul mózgowych powodujące brak integracji lateralnej u dziecka – wyjaśnia Aneta Niewęgłowska, nauczycielka języka polskiego oraz terapeutka ze Szczecina.
Jeśli więc mimo ćwiczeń i starań ze strony piszącego jego pismo nadal jest trudne do odczytania, warto wybrać się do specjalisty i zweryfikować przyczynę tych kłopotów.
Ważne, aby zdolność pisania ręcznego nie zanikała, co byłoby potężną klęską cywilizacyjną. Może zatem dzisiaj, w Dzień Pisma Ręcznego, dobrze byłoby wziąć do ręki długopis i napisać parę zdań? Niech to będzie list do kogoś bliskiego, lista zakupów, plan następnego dnia albo… rozpoczęcie zapisywania swoich myśli w osobistym pamiętniku. Po latach będzie to niezwykła pamiątka, do której z przyjemnością będzie można wrócić. Tak, jak wraca się z rozrzewnieniem do zapisanych, szkolnych zeszytów z dzieciństwa. ©℗
Kamila BONDAROWICZ