W kawiarni w miejscowości Llanca nad Morzem Śródziemnym w Katalonii, na północnym wschodzie Hiszpanii, ceny kawy zróżnicowano w zależności od tego, czy klienci są uprzejmi, składając zamówienie. Zdefiniowano to w karcie napojów.
Klient, który zwróci się do kelnera lakonicznym „Un cafe” („Kawa”), zapłaci za nią pięć euro. Nieco bardziej uprzejme zamówienie – „Un cafe, por favor” („Proszę o kawę”) sprawi, że kawa będzie kosztowała tylko trzy euro. Jedynie 1,30 euro zapłaci zaś za filiżankę klient, który zamówi go słowami „Buenos dias, un cafe, por favor” („Dzień dobry, proszę o kawę”).
Właścicielka kawiarni mówi, że pomysł podsunął jej jeden z gości, który podobne rozwiązanie widział w Paryżu. Przyznaje, że złości ją, kiedy klient, wchodząc do jej lokalu, nie powie nawet dzień dobry.
(pap)
Fot. Ryszard Pakieser