Mimo opóźnień w dostawach szczepionek przeciw COVID-19, osoby powyżej 60. roku życia nadal mogą dowiadywać się o możliwość przyspieszenia terminu otrzymania preparatu. W wielu miejscach w kraju będzie to możliwe, choć nie wszędzie - powiedział szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk.
Pełnomocnik rządu ds. programu szczepień, szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów podał w sobotę, że w przyszłym tygodniu do Polski dotrze 1,1 mln mniej szczepionek niż zakładano.
Pytany, czy w związku z opóźnieniami osoby po 60. roku życia nadal mogą dzwonić, by sprawdzić możliwość wcześniejszego terminu szczepień, Dworczyk odparł, że tak.
- Jeżeli mówimy o szczepieniach i slotach wolnych, które są zaplanowane na kwiecień, to te szczepionki są zabezpieczone. My bardzo zachęcamy osoby powyżej 60. roku życia do zapisywania się, do rejestrowania, do przepisywania z maja na kwiecień, ale niestety nie we wszystkich miejscach w Polsce jest to możliwe – powiedział szef KPRM.
"W części powiatów, w części miasteczek i miast średniej wielkości, tych punktów szczepień, które mają sloty kwietniowe po prostu nie ma. Natomiast wszędzie, gdzie to jest możliwe, a dużo jest takich miejsc, nie tylko aglomeracje, ale jest absolutnie większość powiatów w Polsce, które takie miejsca mają, wszędzie tam namawiamy do tego, żeby się zapisywać, bądź przepisywać na wcześniejsze terminy" – dodał.
(PAP)