Nie ma przełomu w procesie dotyczącym śmierci bezdomnego Wiesława G., który został podpalony na klatce schodowej jednego z wieżowców przy ul. Matejki w Szczecinie. Do tej zbrodni doszło w wielkanocny poniedziałek ub. roku. Oskarżeni - dwaj bracia mieszkający w tym budynku, nie przyznają się do winy.
Podczas drugiej odsłony procesu udało się przesłuchać 3 z 5 wezwanych świadków. Kilka godzin zajęło też obejrzenie części policyjnych materiałów wideo z miejsca przestępstwa, momentu zatrzymania oskarżonych mężczyzn oraz przeszukiwania ich mieszkania, całego budynku i jego okolic.
Na filmach widać interwencję ratowników medycznych oraz rozmowę ich i policjantów z poszkodowanym. Mimo rozległych oparzeń zeznał, że podpaliło go dwóch mężczyzn. Ślady ognia widać na półpiętrze pomiędzy 8 a 9 piętrem, gdzie bezdomny od czasu do czasu nocował, na drzwiach oddzielających klatkę schodową od mieszkań na 6 piętrze, gdzie mieszkali oskarżeni, oraz na 9 piętrze, gdzie ostatecznie jeden z mieszkańców udzielił mu pierwszej pomocy i gdzie opatrywali go ratownicy.
Opis spalenizny, poranionego ciała
...