Rozmowa z Jarosławem Molendą, świnoujskim pisarzem i podróżnikiem, który przez wiele tygodni badał akta sprawy „Rzeźnika z Niebuszewa" i napisał o tym książkę

- Co pan sądzi o tablicy upamiętniającej „Rzeźnika z Niebuszewa", Józefa Cyppka, która została zamontowana na kamienicy przy ul. Niemierzyńskiej w Szczecinie? Wzbudziło to wiele kontrowersji. Tablicę zdjęto, sprawą zajmuje się policja. Słusznie?

- To ja jako jeden z pierwszych nagłośniłem ten bulwersujący fakt. Pomijam, że na tej tablicy jest stek bzdur, to gloryfikowanie zabójcy jest grubą przesadą. Na krakowskim Kazimierzu, na kamienicy przy ul. Meiselsa 2 próżno szukać tablicy z informacją „Tu mieszkał Karol Kot (seryjny morderca, znany również jako Wampir z Krakowa - red.)". Znalezienie adresu dla miłośników true crime, chcących się osobiście pogapić na budynek i dotknąć klamki, nie stanowi żadnego problemu - wystarczy Wikipedia. Ba - są firmy organizujące wycieczki po mieście śladami Wampira z Krakowa. Nie jest to jednak bezmyślne, publiczne upamiętnianie mordercy w formie pozostawiającej wiele do życzenia. Zdaniem