Środa, 25 grudnia 2024 r. 
REKLAMA

Zaczęło się od Szczecina… Pomorska wioska w książce Ehma Welka

Data publikacji: 24 listopada 2024 r. 07:23
Ostatnia aktualizacja: 24 listopada 2024 r. 07:23
Zaczęło się od Szczecina… Pomorska wioska w książce Ehma Welka
Dołuje w latach, gdy mieszkał tam Ehm Welk. Dom pisarza nie zachował się do dzisiaj. Fotografie pochodzą z albumu Andrzeja Łazowskiego „Dobra i okolice. Szczecin 2015 r.”  

Kto w tej pomorskiej wiosce Kumerowo był człowiekiem sprawiedliwym? Część mieszkańców wskazuje na starego pasterza, którego gminna władza wygoniła za wszczęcie skandalicznej awantury. Rzucił się on bowiem na młynarza, który na wiejskim placu katował swego konia i zaraz padł nieprzytomny po ciosie na zdychające zwierzę, ale na tym się nie skończyło…

Nadbiegło bowiem trzech chłopców i jeden skoczył na młynarza, wpijając się w jego brodę, pozostali bili go i kopali, na ile starczyło im sił. Zapewne też oni zostaliby pobici, gdyby w porę nie oprzytomnieli otaczający ich chłopi i pięść jednego z nich nie powaliła okrutnika na ziemię. Cała ta wstydliwa dla wioski sprawa zakończyła się w sądowej sali. Szczęśliwym zrządzeniem losu sędzia był w towarzystwie opieki nad zwierzętami ważną personą, bo drugim przewodniczącym, więc pochwalił pasterza za jego postępek. Także chłopców, którzy - jak powiedział - z o wiele większym uzasadnieniem winni nazywać się sprawiedliwymi z Kumerowa. Młynarz poszedł do więzienia na cztery tygodnie.

Opowieścią o tym zdarzeniu na wiejskim placu

...
Zawartość dostępna dla Czytelników eKuriera
Pozostało jeszcze 85% treści.

Pełna treść artykułu dostępna w
eKurierze
z dnia 22-11-2024

 

Elżbieta BRUSKA
REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA