Jan Mencwel, animator kultury, publicysta oraz działacz społeczny gościł w Szczecinie. Aktywista przyjął zaproszenie Szczecińskiego Ruchu Miejskiego i na spotkaniu autorskim, które odbyło się na placu Solidarności, poruszył kwestie ściśle związane z jego książką, pochylił się też nad lokalnymi problemami.
Autor „Betonozy" podczas spotkania prowadzonego przez Piotra Czypickiego opowiedział, m.in. o emocjach, jakie odczuwa przebywając na futurystycznym szczecińskim placu ze znikomą zielenią:
- Wiem, że jest to przestrzeń, która budzi duże kontrowersje. Trudno mi było ją odbierać „okiem nieuprzedzonym". Z jednej strony jest to miejsce, które otrzymało różne nagrody. Wszyscy widzimy, że takiemu miejscu, które miałoby być przyjazne mieszkańcom, potrzeba zieleni - mówił Jan Mencwel. - Myślę, że to pokazuje też to, co chciałem opisać w swojej książce, czyli stan świadomości projektantów, samorządowców i w ogóle części elit, które nie do końca traktują przyrodę w mieście jako istotny element.
Mencwel podczas spotkania skrytykował nowoczesne budownictwo stawiające na beton zamiast
...