Rady osiedli - co do zasady - powinny współpracować z mieszkańcami i reprezentować ich interesy wobec Rady Miasta oraz prezydenta. Jak jest w praktyce - każdy wie. Spośród 37 osiedlowych rad Szczecina aktywnie na rzecz lokalnej społeczności działa zaledwie kilka. Podczas gdy pozostałe - wyłącznie trwają. Czy są więc potrzebne szczecinianom? Okaże się już we wrześniu.

Ostatnie wybory do szczecińskich rad osiedli odbyły się jeszcze przed pandemią. Bieżący rok - w wydłużonej do ponad 6 lat kadencji - jest więc dla nich gorący. Zaczął się od burzliwych konsultacji na temat zmiany statutów. Wersja ostatecznie uchwalona przez Radę Miasta nadal budzi kontrowersje - m.in. korupcjogenny zapis, przyzwalający im na przyjmowanie wsparcia finansowego ze źródeł innych niż budżet miasta, czyli „dobrowolnych wpłat zakładów, organizacji, mieszkańców lub innych". Tym bardziej w kontekście zadań statutowych RO, jak wnioskowanie do organów miasta w sprawach planów zagospodarowania przestrzennego, inwestycji komunalnych, lokalizacji na terenie osiedla różnych ośrodków, w tym religijnych.

Kadencja