Rozmowa z Krzysztofem Bobalą, dyrektorem turnieju tenisowego Invest in Szczecin Open 2024
- Już po raz 31 na szczecińskich kortach rozegrany zostanie międzynarodowy turniej tenisowy ATP. Co sprawia, że ta impreza, nieprzerwanie trwająca od tylu lat cieszy się niezmiennie tak dużym zainteresowaniem?
- Myślę, że ma na to wpływ kilka czynników. Po pierwsze turniej wpisał się już na stałe w krajobraz dużych imprez organizowanych w naszym mieście. Wszyscy zainteresowani wiedzą, że w połowie września spotykamy się na pięknych szczecińskich kortach. Spotykamy się, żeby podziwiać znakomitych tenisistów z całego świata, ale także, aby posłuchać wieczornych koncertów dobrej muzyki na kortach, czy zobaczyć się za znajomymi, z którymi nieraz spotykamy się jedynie raz w roku, właśnie podczas turnieju. Po drugie, dzięki sukcesom Igi Świątek czy Huberta Hurkacza cały czas rośnie popularność tenisa w naszym kraju i my na tym także korzystamy. Po trzecie i chyba najważniejsze - turniej to wielka organizacyjna rodzina i mimo bardzo ciężkiej pracy, którą wykonujemy, wszyscy czekają cały rok na to
...