Towarzystwo Stargardzka Kolej Dojazdowa chce uratować stargardzką wąskotorówkę przed zniszczeniem i zapomnieniem. Ma ambitne plany zagospodarowania tego terenu, należącego obecnie do PKP. Ale społecznicy potrzebują wsparcia.

Pod koniec grudnia 2023 roku społecznicy ze stowarzyszenia, które zaczęło działalność w 2017 roku, zaczęli akcję porządkowania terenu po dawnej kolei wąskotorowej w Stargardzie. Działała ona do 2001 roku. Kolejka jeździła trasą Stargard - Ińsko, stanowiła dużą atrakcję i torami pozwalała mieszkańcom przemieszczać się z miejsca na miejsce. Jeszcze do niedawna teren stacji kolejki wąskotorowej w Stargardzie był bardzo zaniedbany, zarośnięty chaszczami i zaśmiecony. Zabudowania oraz tory są w fatalnym stanie. Częściowo w wielu miejscach szyny zostały rozkradzione przez szabrowników, nastawionych na łatwy zysk ze sprzedaży złomu.

- Odkąd powstało nasze stowarzyszenie zajmuje się ono rewitalizacją linii wąskotorowej na razie od Stargardu do Małkocina - mówi Dariusz Stankiewicz, rzecznik Towarzystwa Stargardzka Kolej Dojazdowa. - Co będzie