Nawet domowy blender czy krajalnica mogą być poważnym zagrożeniem dla bezpieczeństwa dziecka pozostającego w czasie wakacji bez opieki. Rower czy hulajnoga to dobry sposób na spędzanie latem wolnego czasu, ale pod warunkiem, że ten sprzęt jest sprawny, dziecko ma kask i zna zasady korzystania z tych jednośladów. Jednak wakacje to czas, który pokazuje, że wyobraźnia dzieci i młodzieży nie zna granic, a rodzice i opiekunowie również często za nią nie nadążają. Właśnie latem dziecięce oddziały ratunkowe, chirurgiczne i inne, niosące pomoc młodym pacjentom, mają więcej pracy.
Lekarze apelują o większą rozwagę, nadzór nad dziećmi i natychmiastową reakcję w przypadku jakichkolwiek niepokojących objawów. Specjaliści z oddziałów dziecięcych szpitala przy ul. Unii Lubelskiej w Szczecinie przyznają, że to czas, w którym pracy mają więcej.
Dr Kaja Giżewska-Kacprzak, chirurg dziecięcy i chirurg ręki w Oddziale Klinicznym Chirurgii Dziecięcej i Onkologicznej, Urologii i Chirurgii Ręki USK nr 1 PUM, zwraca uwagę na typowe urazy związane z letnią aktywnością.
- Dominują wypadki na rowerach i
...