W piątek o godz. 20.30 na stadionie przy ul. Twardowskiego dojdzie do meczu na szczycie piłkarskiej PKO BP Ekstraklasy, w którym wiceliderująca Pogoń Szczecin podejmie plasującego się tuż za podium rewelacyjnego beniaminka - Radomiaka Radom.
Portowcy będą mieli okazję do rehabilitacji za ostatnią porażkę u siebie z poznańskim Lechem i utratę fotela lidera, a zwycięstwo lub nawet remis naszej drużyny znacznie przybliżą szczecinian do zakończenia tegorocznych rozgrywek z medalem i w konsekwencji kolejnym startem w europejskich pucharach. Ewentualna porażka może jednak znacznie skomplikować sytuację. Bardzo ważny mecz poprowadzi arbiter z Warszawy Tomasz Kwiatkowski.
Okiem napastnika
- Byliśmy rozczarowani wynikiem meczu z Lechem, ale to tylko jedno spotkanie - powiedział napastnik Pogoni, reprezentant Słowenii Luka Zahovič. - Nie możemy załamywać rąk. Musimy teraz skupić się na tym, co do tej pory wychodziło nam dobrze i kontynuować ciężką pracę. Zazwyczaj jest tak, że gdy wygrywasz, chcesz rozgrywać kolejne mecze jak najszybciej, bo dobrze ci idzie i chciałbyś iść za ciosem. Gdy
...