Rozmowa z prof. dr. hab. n. med. Józefem Kładnym, specjalistą chirurgii ogólnej, onkologicznej i naczyniowej, prezesem zarządu Kolegium Lekarzy Chirurgów
- Jak pan trafił do świnoujskiego szpitala?
- Współpraca rozpoczęła się siedem lat temu. W tym czasie były tu ogromne problemy z Oddziałem Chirurgicznym. Między innymi wraz z dr. Jackiem Kargulem działaliśmy już wtedy w Kolegium Lekarzy Chirurgów (to stowarzyszenie założone w Szczecinie z inicjatywy lekarzy chirurgów w 2012 roku - przyp. red.) i dążyliśmy do tego, żeby pracować na trochę innych zasadach, niż przyjęte to było w tamtym czasie w Polsce. Miasto szukało instytucjonalnego partnera, jakim jest stowarzyszenie. Oddział chirurgiczny znajdował się wówczas w zapaści. A tworzenie oddziału nie będzie efektywne, jeżeli polegać będzie jedynie na zmianie jednego człowieka na drugiego. My mogliśmy zapewnić dobrze wyszkoloną ekipę chirurgów m.in. z Kliniki Chirurgii Ogólnej i Onkologicznej Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie. Tak też się stało. Podjęliśmy współpracę, która trwa do dzisiaj.
- Co się zmieniło?
-
...