To jest chyba najgorsza ulica w Szczecinie, której władze miasta nie dostrzegają od lat i jej remont przekładają pod byle pretekstem. Mowa o ulicy Smoczej, położonej dosłownie na samym skraju miasta, w Podjuchach, kończącej się wjazdem do Puszczy Bukowej - tak chętnie odwiedzanej przez mieszkańców Szczecina. Wielu dociera tą drogą do malowniczego Binowa.
Przy ul. Smoczej mieszka wiele osób, w tym „starzy" mieszkańcy, którzy od lat proszą o remont tej liczącej 500 metrów ulicy. Zaczyna się ona na końcu ul. Krzemiennej i w jakim jest stanie, każdy wie, z wyjątkiem urzędników. Najpierw jedziemy po niemieckiej kostce brukowej, która w wielu miejscach wystaje i trzeba uważać, by nie uszkodzić zawieszenia. Studzienki kanalizacyjne także wystają ponad poziom ulicy. Potem im bliżej końca, tym gorzej. Kostka jest krzywa, groźnie wystająca, a w wielu miejscach się zapada. Ostatni odcinek ulicy to istny przegląd techniki budowy: krzywe połamane płyty betonowe, „uszczelnione" kamieniami i zalane asfaltem, a niekiedy dziury zasypane piachem. Jak na ironię losu drogowcy ustawili tu znak
...