Mieszkańcy ulicy Sadowej w Stargardzie borykają się teraz z dużymi utrudnieniami związanymi z remontem ich drogi, która kończy się pod laskiem.
Stargardzianie zwracają uwagę na to, że roboty powodują trudności z dotarciem służb do osób potrzebujących pomocy.
- Rozumiemy, że prace muszą się toczyć, ale jak coś się stanie, będzie problem - zauważa jeden z mieszkańców.
Niedawno pisaliśmy o wypadku, jaki miał miejsce na placu przebudowy ul. Sadowej. Pracownik został tam uderzony łyżką od koparki w nogę. Trafił do szpitala. Zabierała go karetka.
- Z informacji otrzymanych od mieszkańców wynika, że był już przypadek gdy mieszkaniec jednego z domów niósł na rękach swoją mamę do karetki pogotowia, która stała przed koparką wykonującą pracę- informuje Mariusz Malec, radny powiatowy, który złożył interpelację do starostwa. - Pozostaje również pytanie, co stałoby się gdyby płonął jeden z
...