Była Angielką, nazywała się Mary Annette von Arnim, świat poznał ją jako Elizabeth, autorkę książki, którą w 1898 r. okrzyknięto objawieniem. „Pojawiło się coś, co stanęło w radosnej opozycji do głęboko posępnych dzieł tworzonych pod wpływem pesymistycznych badań darwinowskich" - pisały londyńskie gazety.
Książka „Elizabeth i jej ogród" (oryginalny tytuł „Elizabeth i jej niemiecki ogród"), która zapoczątkowała światową karierę pisarki, jak niektórzy wiedzą, napisana została w Rzędzinach (wówczas Nassenheide). Wioska ta, wraz z okolicami dzisiejszych gmin Dobra i Police, posłużyła pisarce jako tło do tej oraz następnej opowieści pt. „Samotne lato". W niejednej książce uwieczniła pod fikcyjnymi imionami ludzi ze swego otoczenia, łącznie z najbliższą rodziną, z czego nie wszyscy byli zadowoleni, a mąż Henning von Arnim pewnie najmniej. Dawnej hrabinie z Rzędzin nawet nie przyszłoby do głowy, że dzisiaj jej książki ukazywać się będą w tylu nakładach i językach. Niedawno, 31 sierpnia, minęła 155. rocznica jej urodzin.
Ślad poprowadził do Buku
Jeszcze na początku lat
...