Coraz czarniejsze chmury zbierają się nad Szpitalem Barlinek sp. z o.o. Komornicy upominają się o szpitalne długi. Zaczyna brakować pieniędzy na wypłaty.
O tym, że sytuacja finansowa szpitala jest zła, wiadomo nie od dzisiaj. Gmina, większościowy udziałowiec w spółce, na tyle na ile może przekazuje pieniądze na jego działalność. Drugi udziałowiec, powiat myśliborski, robi wszystko, żeby tych pieniędzy dawać jak najmniej. Zarówno o szpitalu, jak i Podstawowej Opiece Zdrowotnej na terenie gminy dyskutowano w trakcie sesji barlineckiej Rady Miejskiej. Wniosek jest jeden, jest źle, a może być jeszcze gorzej.
Jak przedstawiono w informacji dotyczącej POZ, także i tam brakuje lekarzy. Część odeszła na emerytury, część jest tuż przed nią. Praktycznie nie ma w nich lekarzy pediatrów. Jedna pediatra, która przyjmuje setki dzieciaków, jest już na emeryturze i w każdej chwili może zakończyć przyjmowanie. Podobnie jest w poradniach specjalistycznych.
Głównym tematem dyskusji był jednak szpital. Nie tak dawno z inicjatywy władz powiatu myśliborskiego powołano komisję do spraw szpitalnictwa.
...