Prezydent Szczecina Piotr Krzystek rozpatruje trzy petycje dotyczące budowy Centrum Integracji Cudzoziemców - jedna do realizacji tego projektu zachęca, dwie pozostałe przed nim przestrzegają. A emocji wokół migrantów jest ostatnio w naszym mieście sporo.
Centrum Integracji Misia Wojtka?
Zacznijmy od głosu „za". Autor petycji (nie wiemy, kto to, dane są zanonimizowane) domaga się powołania CIC, a także nadanie mu imienia Misia Wojtka. W dokumencie czytamy: „Istnieją gospodarcze argumenty do powstania w Szczecinie CIC. Kilkanaście procent zatrudnionych w szczecińskich firmach to cudzoziemcy. Wielu przedsiębiorców prowadzących tu działalność gospodarczą to migranci, choćby z Grecji i Wietnamu. Wielu piłkarzy Pogoni czy Kinga to cudzoziemcy".
Jednak kluczowe dla autora są racje moralne. Przecież, jak wskazuje, bardzo wielu Polaków z przyczyn historycznych było emigrantami, także teraz wielu naszych przyjaciół i krewnych rozsianych jest po całym świecie, a to powinno wpływać dodatnio na nasz poziom empatii. Otwartość na obcych, zdaniem zwolennika CIC, jest wpisana w chrześcijaństwo.
...