Szczecińska fantastyka naukowa zawdzięcza swoje powstanie i rozwój Adamowi Perechińczukowi oraz Jerzemu Koralewskiemu, doskonale znanemu w Szczecinie animatorowi kultury i wielkiemu wielbicielowi kina. To właśnie dzięki nim w marcu 1973 roku powstał Klub Miłośników Fantastyki Naukowej w budynku Towarzystwa Przyjaźni Polsko-Radzieckiej, z siedzibą w al. Wojska Polskiego 66. Był to prawdopodobnie pierwszy w Polsce klub SF.
Jaki był początek i czemu służyły kluby miłośników fantastyki? Aby odpowiedzieć na te pytania, odszukałem Jerzego Koralewskiego. Przez telefon powiedziałem mu, że na łamach „Kuriera Szczecińskiego" chciałbym opisać historię Klubu Miłośników Fantastyki Naukowej. Po tonie głosu mojego rozmówcy zorientowałem się, że bardzo chętnie mi o tym opowie. Oto co usłyszałem: Druga połowa lat 70. była czasem spontanicznego powstawania klubów grupujących miłośników fantastyki - gatunku literackiego, który w swym głównym nurcie „rozpoznawał" czekającą nas przyszłość i związane z rozwojem nauki oraz społeczeństw zagrożenia. Fantastyka dostrzegała i wytyczała
...