Wjazd na teren, na którym znajduje się przychodnia rehabilitacyjna przy ul. Chopina 51A w Szczecinie, możliwy jest tylko dla mieszkańców znajdującego się tam hotelu asystenckiego Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego. Osoby schorowane i niepełnosprawne muszą pokonywać pieszo kilkadziesiąt metrów, żeby dotrzeć na rehabilitację. Trwa to już od kilku miesięcy. I nie wygląda, by sytuacja miała się szybko zmienić. Prawdopodobnie prędzej przychodnia się stamtąd wyprowadzi.
Dla osoby zdrowej kilkadziesiąt metrów to niedużo. Dla schorowanej, niepełnosprawnej taki dystans może się okazać nie do pokonania, a przynajmniej bardzo trudny. Mniej więcej tyle dzieli wejście do przychodni od szlabanu odgradzającego wjazd na teren, na którym ona się znajduje.
- Jestem schorowana, mam problemy z chodzeniem - opowiada nasza Czytelniczka. - Z rehabilitacji wracam taksówką. Ale i tak muszę spory dystans pokonać piechotą. Taksówka nie może wjechać za szlaban, który postawiła tam administracja hotelu asystenckiego. Nie otwiera się. Kiedy więc wezwę taksówkę, muszę dojść aż do szlabanu i
...