Kilkadziesiąt osób wybudowało w Pobierowie nielegalne domki campingowe na terenie należącym do Lasów Państwowych i od kilkunastu (!!!) lat walczy o zalegalizowanie samowoli. Jak na razie to tylko umowa dzierżawy na terenie Lasów Państwowych została wydłużona na dwa lata. Ale nie wszystkie sprawy zostały uregulowane do końca.
Przez wiele lat w Pobierowie stacjonowała jednostka wojskowa, gdzie znajdowały się rakiety wycelowane na wrogą nam wówczas Danię. Teren był niedostępny dla cywilów (dziś w tym miejscu powstaje największy w Polsce hotel Gołębiewski) i strzeżony zasiekami. Obok ogrodzenia jednostki wojskowej znajdował się atrakcyjny teren położony w lesie i blisko morza. Należał do nadleśnictwa w Gryficach. Oficjalnie budować tam nic nie było można, ale to były takie czasy (lata osiemdziesiąte ub. wieku), że mało kto się tym przejmował. Jednostki wojskowej już dawno nie ma, budowle pozostały.
Najpierw swoje domki letniskowe postawili szefowie jednostki, potem inni oficerowie, z czasem dołączyły do nich lokalne VIP-y (m.in. milicjanci i włodarze powiatu), aż
...