Wypadki na przejazdach kolejowych nie są na szczęście częste. Niestety, wyglądają groźnie i mogą się skończyć tragicznie. W naszym regionie tylko w tym roku doszło do sześciu takich zdarzeń. Nie powinny więc też dziwić wysokie kary dla tych, którzy lekceważą zamknięte rogatki lub włączoną sygnalizacje ostrzegawczą.

Bywa, że kierowcy całkowicie lekceważą znak STOP. Taką sytuację obserwujemy już kolejny rok w gminie Rewal. Kolejka wąskotorowa na terenie gminy Rewal jest sporą atrakcją dla wczasowiczów. Szczególnie w chłodniejsze dni wzrasta liczba pasażerów, którzy chcą odbyć podróż po gminie na trasie Trzęsacz - Pogorzelica - Trzęsacz.

Kolejka na tym odcinku czterokrotnie przejeżdża przez jezdnię, po której jeżdżą samochody. Najbardziej niebezpieczny jest przejazd przez drogę wojewódzką 102 (odcinek Niechorze - Rewal), koło stojącego w polu sklepu z rowerami. Tu nie ma znaku „stop", ale jest wyraźne oznakowanie, żeby zachować czujność. Widoczność z trzech kierunków jazdy dla kierowców jest dobra, z wyjątkiem tych, którzy nadjeżdżają od strony Rewala. Kierowcy nie widzą