Nie ma chyba osoby, która nie otrzymałaby SMS-a, w którym proszeni jesteśmy o kliknięcie w link, sprawdzenie salda, dokonanie drobnego przelewu. Wiele osób wykazuje czujność i od razu kasuje takie wiadomości. Część posiadaczy telefonów komórkowych skrupulatnie jednak sprawdza, czy rzeczywiście nie musi dokonać zapłaty. Warto jednak uważnie przyjrzeć się numerowi, z którego dostaliśmy wiadomość i linkowi, który nadawca każe nam otworzyć. W większości przypadków możemy bowiem paść ofiarą oszustwa.

- Oszustwa przez SMS występują od dawna - nie ukrywa kom. Mirosława Rudzińska z Zespołu Prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie. - Zjawisko nasiliło się od czasu wystąpienia pandemii. Oszuści dodatkowo uaktywniają się szczególnie w takim okresie jak teraz, przed świętami, kiedy liczba zakupów dokonywanych przez internet rośnie.

Niestety, policja nie ma dokładnej statystyki zjawiska, wiadomo też, że nie każdy, kto otrzymał podejrzaną wiadomość, to zgłasza. Nawet jeśli dał się oszukać.

- Jednak każda osoba, która korzysta z telefonu komórkowego, jest potencjalną ofiarą. Ochronić