Problem powraca jak bumerang: przynajmniej kilka razy w sezonie nad kąpieliskiem w Dąbiu pojawia się czerwona flaga. Powodem jest fatalny stan wody - zakwit sinic lub znaczące przekroczenia dopuszczalnych norm zawartości bakterii E.coli - świadczący o nielegalnym zrzucie ścieków do Jeziora Dąbie. Czy w tym sezonie będzie podobnie?
„Wraz z biegiem Chełszczącej dochodzi do wzrostu zanieczyszczeń powyżej dopuszczalnych norm. Obszar, w którym należy zlokalizować główny potencjalny emitor to zlewnia tejże rzeki (powyżej 3 km - przyp. aut.) - teren w obrębie ogródków działkowych oraz obszaru przemysłowego ulic: Lubczyńskiej, Kniewskiej, Goleniowskiej i Irydowej" - tyle wynika z analiz próbek wody i na ich podstawie opracowanego raportu, którego przygotowanie zostało zlecone przez Gminę Miasto Szczecin, już w połowie ub. roku, choć jezioro formalnie jest własnością Skarbu Państwa, a woda - w nadzorze Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie. Sanepid i Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska niejednokrotnie prowadziły kontrole na tym obszarze. Co nie zmienia faktu, że od 1 czerwca do
...