- To nieodkryta perła w koronie szczecińskiego Gryfa - tak mówi o miłorzębie rosnącym na terenie szpitala klinicznego na Pomorzanach Maciej Krzeptowski - doktor nauk przyrodniczych, podróżnik, honorowy Ambasador Szczecina, który dokłada wszelkich starań, aby drzewo oficjalnie stało się pomnikiem przyrody.
Miłorząb jest wykorzystywany do produkcji środków leczniczych. Ponadto drzewo symbolizuje szczęście. Jeden z przedstawicieli tego gatunku od niemal 140 lat rośnie na terenie szpitala na Pomorzanach. Szczeciński okaz ma 20 metrów wysokości, a jego obwód mierzy 360 centymetrów. Prawdopodobnie drzewo zostało posadzone przez niemieckich lekarzy podczas uroczystości otwarcia szpitala w 1879 roku.
Dziwi więc fakt, że drzewo formalnie nie jest pomnikiem przyrody.
- Pewnego jesiennego dnia wszedłem na teren szpitala na Pomorzanach i zobaczyłem złotą ścianę liści, to był właśnie miłorząb. Pobiegłem w stronę drzewa, aby odszukać tablicę informacyjną i dowiedzieć się czegoś więcej o tym pięknym zjawisku. Niestety niczego nie znalazłem. Pomyślałem wtedy, że powinienem coś z tym zrobić -
...