Poniedziałek, 25 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Ostatnia modystka w Szczecinie. Voilà – kapelusz gotowy!

Data publikacji: 19 marca 2023 r. 07:31
Ostatnia aktualizacja: 19 marca 2023 r. 18:46
Ostatnia modystka w Szczecinie. Voilà – kapelusz gotowy!
Oprócz zdolności matematycznych i chemicznych pani Ewa ma jeszcze jeden talent. Potrafi szyć i projektować. Podjęła współpracę z Alicją, przyjaciółką swojej cioci. Obie panie prowadzą zakład modniarski mieszczący się w alei Wojska Polskiego. Następnie, z początkiem lat osiemdziesiątych XX wieku, wraz z kuzynką wynajęły lokal przy ulicy Bogusława. Fot. Krzysztof ŻURAWSKI  

Co łączy Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego z Ewą Tokarską? Wspólne elementy są dwa: Szczecin i… kapelusze. Gałczyński napisał o nich znany wiersz. A kim jest Ewa Tokarska? To jedyna w Szczecinie modystka, zajmuje się zawodowo wyrobem i sprzedażą kapeluszy. Głównie damskich, ale jak trzeba to i męskich.

Gałczyński w 1949 roku napisał wiersz o tym, co zrobiłby, gdyby miał 11 kapeluszy. Pani Ewy nie było wtedy jeszcze nie świecie. A o Gałczyńskim usłyszała dużo później. Zresztą, poeta miał ze Szczecinem krótki epizod, a pani Ewa związała się z tym miastem na całe swoje życie. Również zawodowe. Ale nie od razu była modystką. Najpierw poszła w ślady ojca, który był galwanizatorem, ale po kolei…

Ojciec i mama przyjechali do Szczecina z dwóch różnych części powojennej Polski: on z wielkopolskiego Śmigla, a ona z podlaskiej Łomży. I jak to w życiu bywa, w pewnym momencie ich drogi się zeszły, postanowili przez życie iść dalej razem. Był ślub, potem dzieci. Razem ośmioro: 4 dziewczynki i 4 chłopców - w tym bliźniacy Józef i Magdalena.

- Wie pan - mówi Ewa Tokarska. -

...
Zawartość dostępna dla Czytelników eKuriera
Pozostało jeszcze 76% treści.

Pełna treść artykułu dostępna w
eKurierze
z dnia 17-03-2023

 

Krzysztof ŻURAWSKI
REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Lolek
2023-03-19 17:59:20
Masa nie potrzebuje artyzmu. Ona potrzebuje tanich masowych produktów pokazywanych w reklamach w TV i internecie. I to dostaje. A ci, którzy tę masę produkują zarabiają ogromne masy pieniędzy, które płaci masa ludzi. I tak to się kręci. Więc po co artyzm?
FIGO
2023-03-19 13:20:43
Szkoda nieodwracalna ! Teraz automaty dla zysku , a niepowtarzalność wzoru ,włożonego artyzmu szlag trafia !

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA