Północne wiatry potrafią silnie wzburzać wody Bałtyku. Takie sztormy poza konsekwencjami ekonomicznymi mają pozytywne skutki środowiskowe - mieszają wody Bałtyku i dodatkowo je natleniają. Jednak zaraz po uspokojeniu się sztormu i wycofaniu wód morze zostawia na plażach ogromne ilości odpadów. Głównie plastikowych.
- Coraz częściej już nie tylko w Azji i Ameryce Południowej, ale również w Europie obserwujemy plaże, na które morze wyrzuciło odpady. Zdecydowanie nie jest to widok, jaki chcemy oglądać podczas odpoczynku nad morzem - mówi Rafał Jankowski, koordynator Błękitnego Patrolu WWF - Pamiętajmy, że morze jedynie oddaje to, co do niego wrzucimy.
Jeszcze przed dwoma stuleciami Bałtyk można było zaliczyć do czystych akwenów. Teraz nosi miano jednego z najbardziej zanieczyszczonych mórz świata. Duże natężenie ruchu statków, gęsto zaludnione zlewisko morza i rzadka wymiana wód z Atlantykiem powodują, że zanieczyszczenia w Bałtyku się kumulują. Każdego roku na plażach obserwujemy tysiące, jeśli nie miliony śmieci: niedopałki, kawałki styropianu, patyczki do uszu, słomki plastikowe,
...