Protest pracowników służby zdrowia zaplanowano na 11 września w Warszawie. Decyzję podjął powołany Ogólnopolski Komitet Protestacyjno-Strajkowy Pracowników Ochrony Zdrowia. Niestety nikt nie zaprosił na związkowe spotkanie ratowników medycznych.
Krystyna Ptok, przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych, powiedziała, że pracownicy służby zdrowia czują się lekceważeni przez rządzących. Niezadowoleni związkowcy domagają się spotkania i rozmów z premierem Mateuszem Morawieckim.
Związkowcy domagają się wyższych nakładów na służbę zdrowia - nie 7, a 8 procent PKB (jak w krajach sąsiednich, średnia OECD na 2018 rok wynosi 8,8 proc. PKB). Podkreślili, że chcą dyskutować i wprowadzać działania na konkretach, a nie tylko opierać je na wprowadzonej ustawie.
Niektóre grupy zawodowe ochrony zdrowia alarmowały, że pracodawcy nie chcą im przyznawać podwyżek zapisanych w ustawie. Wśród pozostałych postulatów jest m.in. zwiększenie wynagrodzeń pracowników ochrony zdrowia do poziomów średnich w OECD i UE względem średniej krajowej, celem zahamowania emigracji
...