Zgromadzona w szczecińskim Muzeum Techniki i Komunikacji kolekcja stoewerianów budzi podziw. Teraz każdy może mieć jej część. Oczywiście, nie chodzi o oryginalne wyroby fabryk dwóch pokoleń szczecińskiej rodziny Stoewerów, lecz o grafiki reklamowe, które w formie oryginalnych pinsów, czyli przypinek utrzymanych w starym stylu, właśnie zostały wystawione do sprzedaży.
Są dostępne od tygodnia. I znikają w błyskawicznym tempie. Mowa o przypinkach w stylu vintage, na których znalazły się samochody, rowery i maszyny do pisania produkowane w należącym do Bernharda Stoewera i synów kompleksie fabrycznym, jaki niegdyś funkcjonował na terenie współczesnego Niebuszewa.
Historia wpisana w okrąg
Prosta forma metalowych znaczków do przypięcia na kurtkę, bluzę, czapkę czy torbę od niedawna - za sprawą instagramowego flair (w tłumaczeniu: talent, gust, spryt) - znów jest w modzie. Jako dodatek, którym można wyrazić wszystko: od stanu ducha i nastroju chwili po ulubioną kuchnię czy religijną deklarację. Jednak historycznie pinsy, czyli przypinki, służyły głównie polityce i
...