Plac Batorego w Szczecinie czeka na rewitalizację. Magistrat od dekady obiecuje jej przeprowadzenie, choć z roku na rok odwleka rozpoczęcie inwestycji. Tym razem jako powód podaje „konieczność wprowadzenia zmian do rozwiązań projektowych" dla dostosowania ich do nowych standardów utrzymania, ochrony i rozwoju terenów zielonych.
Plac powstał w II połowie XIX wieku na miarę ówczesnych ambicji wielkomiejskiego Szczecina. Jak wielkie one były, świadczą ocalałe zabytki, dawny układ kamienic oraz przestrzeni publicznych w tym rejonie. Choćby sąsiadujący z nim dawny ratusz miejski popularnie zwany czerwonym. Po dawnej świetności placu jednak śladu nie ma. Natomiast jego rewitalizacja to jedna z najbardziej odwlekanych inwestycji Nowego Miasta.
Przed dekadą powstał pierwszy projekt przebudowy pl. Batorego. Jako element szerszego programu: przemiany miejskich basenów przeciwpożarowych w fontanny - po jednej rocznie. Co udało się zrealizować m.in. przy „Pleciudze" czy kościele garnizonowym na pl. Zwycięstwa, to na pl. Batorego poległo: nie wychodząc poza fazę projektową i wizualizację.
Te
...