Pani syn jest wspaniały, ale musicie znaleźć sobie inną szkołę - to nie dialog z dramatu filmowego, ale polska rzeczywistość. Właśnie takie zdania słyszą często rodzice dzieci z objawami ze spektrum autyzmu, bo wiele placówek edukacyjnych woli pozbyć się „problemu", niż dać szansę na normalny rozwój. Na szczęście nadal funkcjonują szkoły, gdzie do człowieka podchodzi się jak do… człowieka właśnie.

Tak jest w Szkołach Delta, które kształcą uczniów w liceum i technikum. Obecnie uczy się tu czternaścioro uczniów z objawami ze spektrum autyzmu lub zdiagnozowanym zespołem Aspergera.

- W naszej szkole szansę mają wszyscy uczniowie bez względu na specyfikę ich funkcjonowania. Izolując tę młodzież, nie dalibyśmy jej szansy przygotować się do wejścia na wyższe szczeble edukacji czy na rynek pracy - mówi dyrektor szkoły Daniel Zych i podkreśla, że tutaj stawia się na człowieka, nie na rankingi.

- Bardzo często trafiają do nas uczniowie, którzy w innych szkołach napotykali trudności w nauce i integracji społecznej. Rodzice zgłaszają się do Delty w poszukiwaniu miejsca, które zapewni ich