Naukowcy z Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie prowadzą na Ukrainie badania, które mają zakończyć się identyfikacją ofiar Rzezi Wołyńskiej. Towarzyszą im archeolodzy z Ukrainy. To ważne przedsięwzięcie, bo może otworzyć drzwi do dalszych tego rodzaju badań. Na razie władze Ukrainy na ekshumacje Rzezi Wołyńskiej na szerszą skalę nie dają zgody.
- Projekt prowadzi fundacja Wolność i Demokracja, która już od lat zajmuje się pracami na wschodzie, ma duże doświadczenie w tym zakresie - mówi prof. Andrzej Ossowski z PUM. - Pracujemy w miejscu, w którym kiedyś istniała wieś Puźniki. Teraz prawie nie ma po niej śladu, jest za to zdziczały sad, tereny dookoła przypominają las w Bieszczadach. Przed 1945 rokiem funkcjonowało tu 200 gospodarstw, był kościół. Wszystko to zostało zrównane z ziemią, gdy przyszli ukraińscy nacjonaliści.
Z relacji świadków wynika, że ciała ok. 80 ofiar zostały pogrzebane w grobie masowym przy cmentarzu. Teren, na którym pracują naukowcy, jest tak trudny, że samo określenie, gdzie znajdował się wcześniej cmentarz, zajęło im tydzień. Ponadto kłopotliwe
...