„Niedowiarkowie, wątpicie w magiczną moc znaków i dźwięków, a pomyślcie, z jakiej przyczyny królowie z pokolenia na pokolenie przybierają te same imiona, kiedy przekazują trony? A wy, dlaczego nadajecie waszym dzieciom imiona sławnych mężów albo przodków, których pamięć czcicie, czyż nie dlatego, że wiążecie z owymi imionami nadzieję przekazania dobroczynnych mocy?".
Powyższy cytat zaczerpnięto z książki: „Aleksander Wielki" autorstwa Maurice’a Druona, z tzw. Pamiętnika Aristandra z Telemissos, osobistego astrologa Aleksandra Wielkiego. Niegdyś pismo traktowano jako dar od boga. W Egipcie był to Tot, w Grecji Hermes, a w Rzymie Merkury.
Z założenia wszystko da się opisać liczbami, co zresztą czynili stosujący Kabałę Hebrajczycy. Dotyczy to również poszczególnych dźwięków. W ślad za tym należy przyjąć, że każdy dźwięk zawiera określoną energię. Twórcą podstaw numerologii był zwolennik orfizmu Pitagoras z Samos (572-497 p.n.e.). Matematyk badał dźwięki muzyczne i prawa nimi rządzące. Pewna opowieść mówi, że Pitagoras, słysząc odgłosy dochodzące z kuźni, zaczął
...