W ostatnim czasie, w roku 80 rocznicy polskiego Szczecina, ukazują się dwie, co najmniej dwie, ważne książki o Szczecinie poza Szczecinem. O pierwszej autorstwa Piotra Semki pt. „Najdalsza Polska. Szczecin 1945-1950" było głośno przed rokiem. Piękne dwutomowe albumowe wydanie ukazało się we Wrocławiu. Druga, która właśnie trafia do rąk czytelników, wydana została przez poznańską Replikę. To również rzecz o pierwszych latach polskiego Szczecina pod znamiennym tytułem „Przez krew i zgliszcza. Odrodzenie polskiego Szczecina", autorstwa znanego z wielu innych publikacji związanych głównie z problematyką wschodnią i losem Polaków na Wschodzie oraz zbrodniczymi dziejami ukraińskiego nacjonalizmu - Marka A. Koprowskiego.
Autor „Najdalszej Polski" gdańszczanin z urodzenia, warszawiak z wyboru, podjął się napisania książki o początkach polskiego Szczecina, ponieważ uznał, że miasto to „ma bardzo ciekawą historię do opowiedzenia i może się nią pochwalić w Polsce". Przeświadczenie to zdaje się potwierdzać Marek A. Koprowski. Jednak w przeciwieństwie do „Najdalszej Polski", jego publikacja to
...