Minęło 50 lat od tragedii. Podczas Dni Morza wybuchła zabytkowa armata
Minęło 50 lat od tragedii. Podczas Dni Morza wybuchła zabytkowa armata
Data publikacji: 02 lipca 2022 r. 13:16
Ostatnia aktualizacja: 03 lipca 2022 r. 20:51
Salut armatni miał stanowić jedną z atrakcji trwających Dni Morza. Niestety, zamiast radosnego świętowania, była rozpacz. Fot. Marek CZASNOJĆ
Pięćdziesiąt lat temu, 1 lipca 1972 roku, podczas obchodów Dni Morza w Szczecinie doszło do tragedii. W wyniku wybuchu zabytkowej armaty przy Zamku Książąt Pomorskich zginęły dwie osoby, a 12 zostało rannych. Uszkodzona lufa armatnia znajduje się obecnie na dziedzińcu Menniczym zamku.
To jedna z czterech muzealnych luf armatnich pochodzących z przełomu XVIII i XIX wieku. Na początku lat 70. ubiegłego stulecia działo oczyszczono i strzelano z niego, by uczcić ważne wydarzenia.
Pół wieku temu nic nie zapowiadało tragedii. Dzień przed nią (30 czerwca) w Szczecinie odbyły się uroczystości związane z zakończeniem tysięcznych rejsów dwóch najstarszych statków wybudowanych w Polsce po wojnie: „Sołdka" i „Jedności Robotniczej". Tego samego dnia wybrano też kilku żołnierzy, którzy w sobotę, 1 lipca, w historycznych strojach stanęli przy zabytkowym dziale. Salut armatni miał stanowić jedną z atrakcji trwających Dni Morza. Niestety, zamiast radosnego świętowania, była rozpacz. Mimo wcześniejszej pomyślnej próby wystrzału, oficjalne odpalenie ładunku wieczorem - około godz.
...
Zawartość dostępna dla Czytelników eKuriera
Pozostało jeszcze 71% treści.
Pełna treść artykułu dostępna w eKurierze z dnia 01-07-2022
No tak, materiały miotające wytwarzają jakieś tam ciśnienie aby, wywalić kule armaty, ale tam nie było kuli, pocisku.... Tylko jakaś forma zaślepki, przybitka w pistoletach czarnopurpurowych, to kasza manna, korek . Ubity materiał miotający, proch czarny? potem przybitka, i kula, kuli nie powinno być więc, jak coś silniejszego użyli, co nie powinno tam się znaleźć. To wina tego co dał ten materiał miotający, może być tak że pomiędzy materiałem miotającym, a przybitką była pusta przestrzeń.
Jan
2022-07-03 11:00:14
Tak miotające materiały, zgadza się, mój błąd. Najprościej było by wydać trochę kasy podatników, i pobrać i zbadać osad z wnętrza armaty.
Po pierwsze
2022-07-02 19:53:50
Do elaboracji armat używa się materiałów miotających a nie wybuchowych. Po drugie gdy używa się współczesnych materiałów miotających bierze się pod uwagę to że są to materiały znacznie bardziej efektywne niż proch i odpowiednio zmniejsza ich ilość.
Wiedziano o tym 50 lat temu więc coś innego musiało być przyczyną. Dobrze byłoby gdyby autor materiału skorzystał z akt sprawy gdzie zapewne znajduje się wyjaśnienie.
Jan
2022-07-02 17:45:09
Współczesne materiały wybuchowe, są silniejsze niż "tamte"
Winni byli Ci...
2022-07-02 15:04:59
Co po-djeli taka Decycje... nie po-dejmujac wczesniejszego Zbadania materialu danej Armaty i Sily Wybuchowej w owczesnej Sytuacji... !! A Kto wowczas Rzadzil i w Szczecinie po Tragicznych Wydarzenia Grudnia 1970 r... i Stycznia 1971 r... to glownie dorosle Osoby wiedza !!!
do: mks
2022-07-02 15:03:57
Prawdopodobną przyczyną rozerwania działa było zbyt duże ciśnienie, ponadto nie przeprowadzano odpowiednich badań wytrzymałościowych armaty, ani ładunku, który miał być użyty do strzału.
Zgadzam się na przechowywanie moich danych osobowych na urządzeniu, z którego korzystam w formie tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowych zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych (w tym na profilowanie i w celach analitycznych) przez Kurier Szczeciński sp. z o.o. Więcej w naszej Polityce Prywatności.